Czeski rynek e-commerce często jest pierwszym celem przedsiębiorców z Polski, którzy myślą o międzynarodowej ekspansji. Nasi południowi sąsiedzi są zapalonymi konsumentami – prawie 9 na 10 kupuje w czeskich e-sklepach, wydając średnio ok. 1 500 PLN.

Nic więc dziwnego, że aktualnie w tym kraju istnieje prawie 51 tys. sklepów internetowych – to prawie cztery sklepy w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców. Jak wygląda rynek e-commerce u naszego południowego sąsiada? Jak przygotować się do ekspansji na południe? Na te pytania staramy się odpowiedzieć w naszym materiale. 

W 2023 roku wartość polskiego handlu zagranicznego osiągnęła 691,5 mld EUR. Do samych Czech polscy przedsiębiorcy wysłali towary i usługi o wartości 22 mld EUR, co czyni ten kraj drugim największym partnerem eksportowym Polski. Bliskość geograficzna oraz kulturowa sprawiają, że firmy z Polski nieustannie szukają nowych możliwości na południu. Aby jednak odnieść sukces, warto dowiedzieć się, kim są czescy konsumenci i czego szukają. 

Czeski konsument nie kupi od byle kogo

Przeciętny czeski konsument jest patriotą. Kupuje przede wszystkim w sklepach z czeską domeną, posiadających witrynę w języku czeskim i oferujących lokalną dostawę oraz zwrot produktów. Firma, która będzie chciała prowadzić sprzedaż online na południu i wysyłać zamówienia z Polski pod drzwi klienta w Czechach, może zmierzyć się z brakiem zaufania z powodu braku lokalnego adresu do zwrotu produktów. Posiadanie czeskiego podmiotu prawnego jest absolutną podstawą ekspansji na ten rynek.  
 
Dobrze odzwierciedlają to też statystyki rynkowe – 9 na 10 czeskich klientów robi zakupy online w lokalnych e-sklepach. Na sprawunki za granicą porywa się zaledwie co piąty. Przedsiębiorca funkcjonujący w Polsce może zawalczyć o obie te grupy – a może nawet przekonać do kupowania osoby, które jeszcze nie są przyzwyczajone do robienia sprawunków w sieci. Musi jednak zacząć poznawać język czeski, a zapomnieć o języku angielskim. 

Ile Czesi kupują w sieci i co?

Z pozytywnych wiadomości, warto podkreślić, że Czesi chętnie kupują w sieci wszystko. Najczęściej sięgają po produkty z kategorii: moda, dom i ogród, spożywcze, dziecięce, elektroniczne… Ale nie tylko. Konsumentów interesują również kosmetyki czy meble. Są przyzwyczajeni do tego, że w sieci kupią wszystko – i być może dlatego wydają średnio równowartość ok. 1 500 PLN na zakupy. A podczas sezonu wyprzedaży mogą to być jeszcze większe sumy. W 2023 roku w ostatnim kwartale sprzedawcy – głównie z branży modowej i obuwniczej – mogli liczyć nawet na 30-50% więcej zamówień w swoich e-sklepach. 

Jednocześnie Czesi bardzo świadomie podchodzą do swoich decyzji zakupowych. Chętnie czytają opisy produktów (dlatego tak ważne jest posiadanie strony w języku czeskim), porównują ceny (wcale nie w Google’u – raczej w lokalnych porównywarkach takich jak Heureka, Zbozi.cz/Sklik.cz, czy Pricemania.cz), zapoznają się z opiniami. W efekcie, chociaż istnieją na rynku duzi gracze (Alza.cz, Rohlik.cz czy Mall.cz), to trafia do nich tylko jedna trzecia przychodu z lokalnego rynku e-commerce.  

To wszystko sprawia, że małe sklepy internetowe mają ogromne szanse na to, aby zaistnieć w sieci wśród pewnej niszy konsumentów – dlatego jest ich tak dużo, i dlatego, mimo tego, że na tysiąc mieszkańców przypadają 4 sklepy online (to znacznie więcej niż średnia europejska), sprzedaż cross-border w Czechach może wciąż być opłacalna. W samym 2024 roku czeski rynek e-commerce ma wygenerować ok. 7,68 mld dolarów przychodu, a przeciętny przychód w przeliczeniu na jednego użytkownika wyniesie ok. 1200 dolarów (ok. 4800 złotych). Do 2028 roku tempo rozwoju handlu w Internecie u naszego południowego sąsiada ma wynosić ok. 5-6% rokrocznie. A co najciekawsze, to mimo tak dużego zagęszczenia e-sklepów, e-commerce w Czechach wciąż stanowi zaledwie 13,5% całego sektora handlowego. 

Gdzie Czesi najczęściej kupują?

Najpopularniejsze portale e-commerce w Czechach to:

  • Heureka.cz. Porównywarka cen – to tutaj Czesi czytają opinie o produktach, porównują ceny i śledzą najnowsze trendy zakupowe. 
  • Bazos.cz. Portal ogłoszeniowy, na którym użytkownicy mogą reklamować różnego rodzaju produkty, a transakcje odbywają się bezpośrednio między klientami. 
  • Alza.cz. Jeden z największych czeskich sklepów internetowych, oferujący szeroki asortyment produktów, od elektroniki przez gry komputerowe, zabawki, artykuły do domu i ogrodu, po kosmetyki i artykuły spożywcze. 
  • Zbozi.cz. Porównywarka cen, która umożliwia wyszukiwanie towarów w najlepszych cenach i przeglądanie opinii o nich. 
  • Lidl.cz. Oficjalna strona internetowa niemieckiego supermarketu, na której można zrobić zakupy online lub znaleźć informacje o promocjach obowiązujących aktualnie w sklepach stacjonarnych. 

Najpopularniejsze marketplaces, na których możesz rozpocząć sprzedaż, to z kolei:

  • Mall.cz. Część Grupy Allegro z asortymentem podobnym do tego znanego z polskiej wersji portalu. 
  • Aukro.cz. Portal aukcyjny podobny do eBaya lub wczesnych lat Allegro – tutaj Czesi mogą licytować produkty lub bezpośrednio je kupować. 
  • Sbazar.cz. Portal ogłoszeniowy, na którym można znaleźć używane produkty. 
  • Temu.com. Debiutant na rynku czeskim. W Polsce znany z tego, że w ciągu 3 miesięcy przebił poziom 11 milionów użytkowników. W Czechach rozwija się w równie szybkim tempie. 

Szybkie dostawy i zwroty pod lokalny adres – zwyczaje zakupowe Czechów w pigułce 

Nie tylko sama cena decyduje o tym, czy Czech dokona zakupu w Twoim sklepie. Czescy konsumenci kupują szybko i oczekują szybkiej dostawy za pośrednictwem lokalnego przewoźnika. Przyzwyczajeni są do tego, że zamówienie pojawia się u nich już nawet następnego dnia, a dodatkowo oczekują możliwości śledzenia przesyłki i bieżącej komunikacji od przewoźnika. Ma to szczególne znaczenie w kontekście tego, że najczęściej wybieraną metodą płatności jest Cash on Delivery – płatność za pobraniem. Dzięki temu robiąc zakupy, Czesi mają pewność, że będą mogli przyjrzeć się przesyłce i sprawdzić jej stan, zanim zapłacą za zamówienie.  

Ważną informacją dla przedsiębiorcy jest to, że na rynku czeskim konsument oczekuje, że w przypadku podjęcia decyzji o zwrocie będzie mógł odesłać przesyłkę pod lokalny adres w Czechach, nie gdzieś w Europie. Dane wskazują na to, że polityka zwrotu produktów ma ogromne znaczenie dla klientów na całym świecie jeszcze zanim złożą zamówienie w sklepie – nie inaczej jest w Czechach. Jeśli czeski konsument nie zobaczy możliwości odesłania produktu pod adres na terenie jego kraju, prawdopodobnie zrezygnuje z zakupu. 

Najpopularniejsze metody dostawy w czeskim e-commerce

Patriotyzm konsumencki obowiązuje również w przypadku metod dostawy. Czesi korzystają przede wszystkim z usług oferowanych przez lokalne firmy kurierskie. 

  • Packeta (dawniej Zásilkovna). Usługa, którą najłatwiej porównać do rodzimego InPostu – oferuje bowiem dostawy prosto do automatów paczkowych zwanych Z-BOX-ami. Z danych firmy wynika, że jeden kurier wypełnia przesyłkami ok. 30 Z-BOX-ów dziennie, a konsument odbiera przesyłki w ok. 15 godzin. 
  • Česká pošta. Tradycyjna usługa pocztowa. 
  • PPL. Firma, która stała się synonimem doręczeń kurierskich – jeśli Czech mówi, że wysyła coś „pepeelką”, to ma na myśli kuriera. 
  • DPD. Tej nazwy nie trzeba raczej nikomu przedstawiać. 
  • Zaslat.cz. Porównywarka cen kurierów, która przedstawia najkorzystniejsze ceny danej przesyłki zarówno dla klientów indywidualnych, jak i biznesowych. Działa podobnie jak Sendit.pl i Apaczka.pl. 

W Czechach istnieje aktualnie prawie 7500 automatów paczkowych i, podobnie jak w Polsce, sieć punktów odbioru tego typu jest nieustannie rozbudowywana. Ma to spore znaczenie w kontekście popularności marketplace’ów peer-to-peer (Bazos.cz czy Sbazar.cz), na których to przede wszystkim konsumenci indywidualni prowadzą sprzedaż w Internecie. Koszt przesłania produktu z punktu odbioru do kolejnego punktu odbioru jest znacznie mniejszy w porównaniu do tradycyjnych usług kurierskich. 

Najpopularniejsze metody płatności

Czesi uwielbiają płacić za pobraniem – w ten sposób odbywa się ok. 4 na 10 transkacji online. Wraz z rozwojem metod płatności online oczekuje się jednak, że popularność Cash on Delivery będzie maleć. Częściej wykorzystywane będą przelewy bankowe (aktualnie również ok. 4 na 10 transakcji), płatności kartą (1 na 10) oraz portfele online (aktualnie zaledwie 7%). W tym zakresie więc tamtejszy rynek zaczyna przypominać ten nad Wisłą – w najbliższych latach będzie zapewne to coraz bardziej widoczne. 

Reasumując, kluczem do udanej ekspansji na Czechy i prowadzenia sprzedaży na lokalnym rynku e-commerce jest zrozumienie preferencji konsumenta – przede wszystkim związanych z komunikacją w jego własnym języku oraz doręczeniem za pośrednictwem znanych mu usług logistycznych. To dobry punkt wyjścia do rozpoczęcia działalności na tym rynku, a w dalszej perspektywie – również wejścia na słowacki rynek e-commerce. 

Źródła:  

https://www.statista.com/topics/9274/e-commerce-in-czechia/#topicOverview 
https://eizba.pl/wp-content/uploads/2021/07/Rynek-e-commerce-w-Czechach.pdf 
https://www.ceska-ecommerce.cz 
https://www.gospodarkamorska.pl/polski-handel-zagraniczny-osiagnal-6915-mld-eur-w-2023-r-polskie-porty-morskie-maja-swoj-udzial-w-tym-sukcesie-76463 
https://www.trade.gov.pl/wiedza/sektor-e-commerce-w-czechach/ 
https://www.digibiz.cz/e-shopy-hlasi-v-prumeru-o-50-vyssi-prodeje-vrcholi-i-pripravy-na-vraceni-darku/ 
https://cross-border.pl/jak-zaczac/cross-border-do-czech-w-praktyce-5-rzeczy-ktore-warto-wiedziec-przed-rozpoczeciem-sprzedazy/#czesi-cenia-wielokanalowe-doreczenia-i-maja-swoje-ulubione-spedycje 
https://www.similarweb.com/top-websites/czech-republic/e-commerce-and-shopping/ 
https://www.packeta.pl/blog/porozmawiajmy-o-z-boxach 
https://www.parcelandpostaltechnologyinternational.com/analysis/analysis-pudos-and-lockers-to-dominate-the-european-last-mile.html